O mnie

Moje zdjęcie
dreams. troubles. love. life.

piątek, 13 kwietnia 2012

Rozdział 4

~~~~~~następny dzień~~~~~~~

Obudziłam się pierwsza, więc żeby nie obudzić Natie zrobiłam sobie śniadanie i po cichu oglądałam wiadomości.
-„Rihhana przefarbowała włosy”, „Sławna papuga Rocko nauczyła się śpiewać brytyjski hymn”, „Wolontariusze zbierają pieniądze na wybudowanie rezerwatu dla dżdżownic ” – wszystko to jest naprawdę bardzo interesujące. Już chciałam wyłączyć to gadające pudło opowiadające rzeczy Bóg wie do czego mi potrzebne, gdy  moim oczom ukazały się relacje z wczorajszego koncertu i wielki napis „Harry Styles - członek najsłynniejszego na świecie boysbandu One Direction pocałował fankę w policzek! SZOK! Inne fanki są zazdrosne. Czyżby pan Styles znalazł swoją special lady?” I pokazane zdjęcia Natie i Harrego z koncertu i zza kulis. Były to bardzo ładne ujęcia. Przyznaję gdybym była wielką fanką Harrego na pewno byłabym zazdrosna.
-Naaaaaaaaaaaatieeee!!! Schodź na dół, ale już!
-Daj mi spokój! Chcę się wyspać po wczoraj!
-Jesteś w TV z Harry Stylesem!!!
-ŻE CO?! – i już po chwili stała obok mnie.
-Oglądaj. – po czym usiadłyśmy i patrzyłyśmy w ekran telewizora jak zahipnotyzowane.

~~~~~w tym samym czasie; dom 1D~~~~~



-Harry! Znowu o tobie gadają w TV!
-Yhh… Brak życia prywatnego. Niech zgadnę. Chodzi o to jak w sklepie nie zauważyłem świeżo umytej podłogi i wyrżnąłem jak długi przed półką z pieczywem, a ono całe spadło na mnie?
-hahaha Nie, ale to było niezłe. Chodzi o tą dziewczynę, co dałeś jej wczoraj całusa.
-Co?! Pokaż!!
-Uuuu… Czyżby nasz flirciarz Hazza się zakochał?
-ha! ha! Bardzo śmieszne. A teraz dajcie mi oglądać!
-No dobrze już. Nie krzycz na mnie! – Lou zrobił minę zbitego psa i wszyscy usiedli przed telewizorem.
-„Dowiedzieliśmy się ciut więcej o owej dziewczynie. Nazywa się Natalie i niedawno przeprowadziła się do Londynu prosto z Polski. Mieszka razem ze swoją przyjaciółką Pauline.” I pokazane zdjęcia dziewczyn.
-A więc są Polkami tak? – Niall z wyraźnym zainteresowaniem wgapiał się w ekran.
-Tego nie wiemy. Mogły być w Polsce, ale tylko przejazdem. Wiemy tyle, że mieszkają tu od niedawna, więc co wy na to żeby znaleźć ich adres i zrobić im małą niespodziankę?
-Liam masz świetne pomysły! Tylko jak znajdziemy ich adres? Nie jesteśmy jakąś wyszukiwarką!
-Są ludzie od tego, Zayn. Nie będziesz musiał sobie brudzić rączek, spokojnie. – wszyscy się zaśmialiśmy.

~~~~~perspektywa Pauline~~~~~



-Nie jesteśmy jeszcze tydzień w tym mieście, a zdążyłyśmy być na koncercie 1D, poznać ich i być głównym tematem w londyńskiej telewizji. Nie, no kocham Londyn!
-Nie mogę wierzyć. Naprawdę byłyśmy w TV! Ciekawe czy 1D też to oglądali. Chciałabym ich jeszcze spotkać – rozmarzyła się Natie.
-Taak, a szczególnie Harrego, co nie?
-Ej, wieź się odczep! Nie przyjęłam drugiego buziaka!
-I teraz tego bardzo żałujesz. Hahaha!
-Wcale, ze nie!
-Oj, Natie. Za dobrze cię znam. Nie musisz przede mną udawać. Ale nie robię ci teraz wywiadu. Potem z ciebie coś wyciągnę. A teraz mam super pomysł! Jest strasznie gorąco. Co powiesz na ogród, basen i mini piknik?
-Czytasz mi w myślach. Idę po przekąski, a ty idź po materace.
-Okej, przebierz się i widzimy się na zewnątrz.
Wrzuciłam materace do basenu i pobiegłam się przebrać. Nałożyłam tylko strój kąpielowy i szorty. Włosy spięłam w koczek i stanęłam przed lustrem. Muszę przyznać, że wyglądałam naprawdę super. Moja mocna już, od grania w siatkówkę na dworze opalenizna doskonale komponowała się ze strojem. Wzięłam jeszcze po drodze przenośnie stereo i  dołączyłam do przyjaciółki. Włączyłyśmy muzykę i wskoczyłyśmy na materace. Śpiewałyśmy, pływałyśmy, śmiałyśmy się, a potem opalałyśmy pożerając słodycze. Przepiękny dzień.

~~~~~Perspektywa Nialla~~~~~



Zajechaliśmy pod wyznaczony adres. Dom bardzo ładny. Furtka otwarta. Weszliśmy. Już Liam chciał dzwonić do drzwi ale usłyszeliśmy roześmiane krzyki dobiegające z tylu domu. Tak, to były dziewczyny. Wszyscy wślizgnęliśmy się w krzaki i postanowiliśmy trochę poobserwować. Podeszliśmy do miejsca, z którego było doskonale widać cały ogród i dziewczyny. Dziewczyny, właśnie one były największą atrakcją. W strojach goniły się po ogrodzie coś krzycząc do siebie i śmiejąc się bez przerwy. Wszyscy nadsłuchiwaliśmy o czym dyskutują.
-To powiesz mi o co chodzi z Harrym?! – wszyscy momentalnie spojrzeliśmy na loczka, a on się tylko uśmiechnął.
-Będą z tego dzieci?! – Pauline śmiejąc się na cały głos biegła właśnie z ciastkiem z buzi.
-O nie! Teraz to już przesadziłaś! – Natalie podeszła po węża ogrodowego, odkręciła wodę i zaczęła gonić z nim przyjaciółkę.
-Aaaaaa! Zimna! Tak chcesz się bawić, Okej. – Pauline też wzięła wąż i po chwili dwie mokre biegały po całym ogrodzie z wężami ogrodowymi w rękach. Po prostu umierałem już ze śmiechu tak jak i chłopcy.
-Te, pani Horaaan!! – teraz chłopacy spojrzeli na mnie.
-Nie jestem panią Horan!! – Pauline trochę speszona zaczęła otwierać paczkę żelków. – Za to jestem głodna!
-Pasujecie do siebie idealnie. Haha. Jecie za trzech i nic nie tyjecie! – Natalie patrzyła na nią z niedowierzaniem.
-hahaha, a ty z Harrusiem? – zacmokała ustami
-Dostałam tylko buziaka w policzek!
-I pewnie go do teraz nie umyłaś! Hahaha.
-A co zazdrościsz? – Natalie wyrzuciła jej żelki tuż obok nas.
-I tak już ich raczej nie spotkamy, chociaż chciałabym ich poznać jako normalnych zwariowanych chłopaków. – Pauline podbiegła po żelki i stała do nas tyłem gadając coś do nich. Długo się nie zastanawiałem. Wyskoczyłem z ukrycia i krzyknąłem:
-Czyżby?!?! Bo my tu jesteśmy! Podzielisz się żelkami?




_________________________________________


No i mamy już 4 rozdział. Nie mogłam się powstrzymać żeby go nie wstawić. Więc na piątek 13-tego macie 2 rozdziały ;) Dziś urodziny ma Natie! Więc:
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
Jeszcze tylko chciałam napisać że byłoby nam bardzo miło gdybyście pozostawili po sobie komentarz. Miłego 13-tego!

-Paulina xx

2 komentarze:

  1. bardzo podoba mi się Twój blog. ciekawie piszesz :)
    wpadniesz? http://onedirection-stories.blog.onet.pl/ fajnie by było jakbyś skomentowała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ide czytać kolejny rozdział :) zapraszam do mnie ;D http://music-is-my-life-forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń